Pakiet deregulacyjny czeka na przyjęcie przez KSRM

Pierwszy pakiet deregulacyjny przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii został przekazany do Komitetu Stałego Rady Ministrów (KSRM). Pakiet wprowadza e-leasing. W obecnej wersji projektu zostały jednak wykreślone inne ważne zapisy dla branży leasingowej.

Prace nad pierwszym projektem deregulacyjnym trwają już od długiego czasu. Pierwotnie miał on wejść w połowie ubiegłego roku, co później zostało przesunięte na początek tego roku. Przedłużające się prace nad tym projektem niepokoiły branżę leasingową. To ważny dla niej projekt, bo zakłada wprowadzenie w życie wieloletniego postulatu branży dotyczącego zawierania umów leasingu w formie dokumentowej, bez konieczności posiadania podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą kwalifikowanego certyfikatu. Projektowane zmiany zakładają możliwość zawierania ich w formie dokumentowej, czyli z wykorzystaniem np. środków elektronicznych jak email czy SMS. Dziś zawarcie umowy leasingowej jest możliwe tylko w formy pisemnej, pod rygorem jej nieważności. Ewentualnie z wykorzystaniem podpisu kwalifikowanego lub biometrycznego, z którego nie korzysta większość klientów firm leasingowych.

- Od dłuższego czasu apelujemy o jak najszybsze zakończeniem prac nad tym projektem. Wprowadza on zmiany istotne dla przedsiębiorców, klientów firm leasingowych. Mamy nadzieję, że zgodnie z przyjętym harmonogramem Komitet Stały Rady Ministrów jeszcze w styczniu przyjmie pakiet. Niestety obecna wersja projektu nie zawiera już innych ważnych zmian dla naszej branży, które usprawniały cały proces związany z umową leasingu. Niezrozumiałe i niepokojące dla nas jest dlaczego w trakcie konsultacji zostały one wykreślone – mówi Monika Constant, prezeska Związku Polskiego Leasingu.

We wcześniejszych wersjach pakietu były zapisy dotyczące wprowadzenia do prawa wekslowego możliwości wystawiania weksla w formie elektronicznej. Poza tym firmy leasingowe, dzięki odpowiedniej zmianie w prawie bankowym, miały uzyskać możliwość sprawdzania zdolności klientów do spłaty zobowiązań bez pytania ich o zgodę na to, podobnie jak jest w bankach. Dziś potencjalny leasingobiorca musi wyrazić na to zgodę.

- Zdalna możliwość podpisywania umów leasingu jest bardzo ważna, ale jest to tylko jeden z elementów procesu związanego z leasingiem. Brak możliwości łatwego dostępu do informacji o klientach i sprawdzenia ich zdolności do spłaty zobowiązań utrudnia i wydłuża cały proces podpisywania umów – mówi Monika Constant. – W naszym przekonaniu celem deregulacji powinny być zmiany, które będą usprawniały, przyśpieszały, obniżały koszt i ułatwiały korzystanie przedsiębiorców z leasingu – dodaje.

Po przyjęciu projektu przez KSRM trafi on na posiedzenie Rady Ministrów i następnie do Parlamentu.